Do kiedy ma działać elektrownia w Bełchatowie?

Artykuł pochodzi z kategorii

Data publikacji:

2024-12-19

Dariusz Chrost

Udostępnij

Elektrownia Bełchatów opalana węglem brunatnym to największy tego typu obiekt w kraju. Kompleks położony w pobliżu Bełchatowa zapewnia około jednej piątej zapotrzebowania na prąd w kraju. Teraz prezes PGE GiEK mówi o wyłączeniu elektrowni Bełchatów i o zagrożeniu dla 18 tys. miejsc pracy.

W kopalni, elektrowni i mniejszych spółkach pracuje w sumie kilkanaście tysięcy osób. W związku z transformacją energetyczną i polityką „zielonego ładu” od dłuższego czasu mówi się o wygaszeniu elektrowni konwencjonalnych, dotyczy to również Bełchatowa. Na początku tego roku światło dzienne ujrzał dokument, który trafił do Komisji Europejskiej - aktualizacja Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji.

Zaktualizowane zapisy dotyczące Bełchatowa zakładają redukcję emisji CO2 aż o 80 proc. względem 2020 roku. Natomiast produkcja prądu w elektrowni zmniejszy się z 27,4 TWh (2020 r.) do 6,9 TWh w 2030 roku (spadek o 77 proc.), a wydobycie węgla z 34,8 mln ton w 2020 r do 8,4 mln ton w 2030 r. (spadek o 76 proc.). W dokumencie wskazano również etapy pośrednie. IW 2026 r. wydobycie ma spaść o połowę do 17,3 mln ton, a w 2028 r. do 14,4 mln. Natomiast produkcja energii za dwa lata do 14,2 Twh (48 proc.) i 11,8 Twh w 2028 r. (57 proc.).

Jacek Kaczorowski w rozmowie z portalem WNP. Zaznaczył, że biorąc pod uwagę ekonomikę produkcji z węgla brunatnego, powinny być on wyłączane w ostatniej kolejności. -  W Bełchatowie najpierw będą to jednostki klasy 360-380 MW, a na końcu blok 858 MW. W Turowie w pierwszej kolejności bloki klasy 225-250 MW, a na koniec najbardziej sprawny - 500 MW.

Potwierdził też już wcześniej zapowiadaną datę rozpoczęcia wygaszania bełchatowskiej elektrowni. Według założeń PGE GiEK bloki energetyczne w Bełchatowie i Turowie będą sukcesywnie wyłączane od 2030 roku, w miarę "zmniejszania zapotrzebowania na ich pracę, kończenia się kontraktów na rynku mocy". Prezes PGE GiEK dodał, że według aktualnych założeń zakończenie pracy kompleksu bełchatowskiego przewidywane jest ok. 2035 roku, a turoszowskiego ok. 2040 roku. Zaznaczył jednak, że wpływ na czas wyłączeń będzie miało wiele czynników.

Obecnie kopalnia i elektrownia Bełchatów zatrudniają ponad 7 tys. osób, kolejne pięć tysięcy pracuje w spółkach zależnych PGE. W całym koncernie PGE GiEK jest to ponad 18 tys. pracowników. Prezes PGE GiEK pytany o zwiększenie działań osłonowych dla pracowników w związku z planowanym wygaszaniem bloków energetycznych przyznaje, że trwają prace nad kolejnym programem dobrowolnych odejść.

W Bełchatowie w przyszłości bloki na węgiel mogą zostać zastąpione przez elektrownię jądrową. Bełchatowska lokalizacja jest rozważana jako miejsce do budowy drugiej takiej siłowni w kraju. Pierwsza powstanie na Pomorzu w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino. Budowę atomu w okolicach Bełchatowa rekomenduje też Polska Grupa Energetyczna.

Foto: archiwum

Udostępnij

Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy korzystania z witryny i wsparcia naszych działań marketingowych. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.